co dziej się jako bezpośrednie przeżywanie, musimy w teorji rozłożyć na procesy składowe, z powodu istotnej złożoności całego zjawiska. Inaczej nie moglibyśmy powiedzieć nic, co też czynią przeważnie ludzie o sztuce piszący — i mimo to pisać nie przestają, lub też zacząć mówić o życiu, jak postępuje większość estetyków, mających złudzenie, że się sztuką zajmują.
Oczywiście tak jak przedmioty świata zewnętrznego w malarstwie i rzeźbie, uczucia życiowe w muzyce, sens pewien w poezji, nie dadzą się całkowicie usunąć — najczystsza forma zawsze jest trochę życiowo zabrudzona — tak samo w sztukach teatralnych pewien sens życiowy psychologji i działań jest nie do uniknięcia. Nietylko z powodu kwestji »napięć kierunkowych« w kompozycjach malarskich (i tego, co August Zamoyski nazwał »alegorją dynamiczną« w rzeźbach), emocjonalnego znaczenia samego dźwięku, wewnętrznego napięcia słów i zdań przez ich znaczenie i tego, co nazwaliśmy »dynamicznem napięciem« w sztukach teatralnych, nie można się pozbyć elementów życiowych. Elementy te, jako takie nieistotne, a konieczne, z pewnego punktu widzenia nawet formalnie, są absolutnie nie do usunięcia z powodu samego procesu powstawania dzieł sztuki w związku z całością psychiki danego osobnika, a programowa ich eliminacja musi prowadzić do nieszczerości, zasadniczej przeszkody dla powstawania istotnie wartościowego tworu artystycznego.
Poezja (czy też proza artystyczna), pojęta tak jak wyżej, jest zasadniczym elementem stawania się na scenie, w postaci wypowiedzeń działających osób. Wszystko, co powiedzieliśmy, analizując przebieg deklamowanej (lub nawet czytanej »w myśli«) poezji, odnosi się do przedstawienia w teatrze, z tą tylko różnicą, że będziemy mieli wielość wypowiadających
Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Teatr.djvu/69
Ta strona została przepisana.