się istnieli poszczególnych, do czego dołącz się zmienny obraz konkretny, t. j. działania ich na tle dekoracji, oprócz obrazów sugestjonowanych przez same słowa. Ponieważ pierwsze obrazy są czemś zasadniczo różnem od obrazów sugestjonowanych słowami, są konkretne, jednoznacznie określone, t. zn. składają się z jakości obecnych (a przy tem działania istnień poszczególnych w przestrzeni mają wszystkie elementy analogiczne do tych, które posiadają pojęcia: napięcia wewnętrzne, rozwiązywania się w znaczenia, symbolizm stanu wewnętrznego danego indywiduum, oprócz swej wartości kompozycyjnej z punktu widzenia malarskiego) — musimy uznać działania za elementy artystyczne, złożone coprawda, ale w istocie nie różniące się zasadniczo pod tym względem od pojęć i jakości prostych. Przyjmując działania jako nowy element, musimy, łącząc obrazy konkretne z sugestjonowanemi przez słowa i biorąc pod uwagę dźwięki, uznać teatr za sztukę cztero-wymiarową w znaczeniu poprzedniem[1].
Podobnie jak słowa tracą swoje znaczenie życiowe przez ich formalne (nie w znaczeniu logicznem, tylko artystycznem) połączenie, podobnie rzecz będzie się miała z działaniami jakichkolwiek istnień poszczególnych, stworzonemi (w przeciwieństwie do udawania ludzi życiowych) przez aktorów na scenie. Chodzi o to, aby działania, połączone z wypowiedzeniami, niekoniecznie podlegały wytłumaczeniu z punktu widzenia jakichkolwiek życiowych założeń, tylko, aby związki ich mogły być, dla utworzenia w danem miejscu całego przebiegu stawania się na scenie pewnej
- ↑ Oby jakiś krytyk, nie uznający matematycznych porównań, nie pojął tego jako popularne mówienie o t. zw. »czwartym wymiarze« w życiu. Radzimy przeczytać w tym celu dzieła H. Poincaré.