Ponieważ moja teorja teatru, sformułowana w krótkich artykułach, drukowanych w »Skamandrze« i innych pismach, wywołała mnóstwo nieporozumień, postanowiłem zebrać wszystko, cokolwiek o teatrze pisałem i dodawszy jeszcze pewne zasadnicze wyjaśnienia, wydać to w książce. Zachowuję formę rozerwaną, nie ujmując wszystkiego w systematyczny wykład, a poszczególne części umieszczam w porządku chronologicznym. Nie unikam również powtarzania tych samych rzeczy na różne sposoby, ponieważ zauważyłem, że pewni ludzie, którzy opierali się pewnemu sformułowaniu, czytając te same myśli w innem ujęciu, zaczynali je rozumieć, a nawet uznawać.
Możliwem jest, że po pewnym czasie, kiedy zajdzie więcej »eksperymentów« z mojemi sztukami, czy też dziełami innych autorów, znajdujących się ze mną na jednej linji, kiedy powstanie nowa generacja twórców i krytyków i kiedy publiczność więcej wykształci się estetycznie, książka ta pomoże komuś do sformułowania systematycznego teorji Czystej Formy w teatrze. Na razie, wobec ogólnego oporu, uważam to za zbyteczne. Każdy prawie z występujących przeciwko mnie, nawet najskromniejszy wróg, znajdzie tu dla siebie pigułkę ku połknięciu i przetrawieniu.
Podobno niektórzy zarzucają mi zbytnią »agresywność«. Ale proszę zrozumieć psychologję człowieka, który, od dłuższego czasu zajmując się pracą