Strona:PL Stanisław Jachowicz,Ignacy Kraszewski-Bajki i powiastki 047.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

MATKA

Gdy widzisz biednego nie czekaj aż prosi,
Ten czasem co błaga i łzami twarz rosi,
Jest chytry, podstępny; a nędza prawdziwa
Przed okiem litosnem nieraz się ukrywa.




RĘKA PRAWA I LEWA.

Żyjcie, dzieci, zgodnie z sobą,
Bo zgoda najpiękniejszą rodziny ozdobą;
Szanujcie te lube związki,
Wy kwiaty jednej gałązki.
Wszakże codziennie widzicie,
Jak dwie rodzone siostry zgodne wiodą życie:
Z ręką prawą ręka lewa.
Jedna na drugą nigdy się nie gniewa,
Jedna dla drugiej uprzejma i szczera,
Jedna drugą wiernie wspiera.
A chociaż czasem jedna z nich leniwa,
Druga jej bez mruczenia na pomoc przybywa.
Ale też za to jak piękna nagroda!
Ta śliczna zgoda
Obudwom niesie korzyści wzajemne.
Wiodąc życie przyjemne,
Żadna się z nich zbyteczną pracą nie obarcza,
Jedna i druga ciału posiłku dostarcza,
A ztąd obiedwie czerstwe mają siły.
Oby to tak rodzeństwa wszystkie z sobą żyły!




BRONIŚ I PTASZKI.

Ujrzawszy ptaszek chłopczyka,
Jak się z siatkami przymyka,
Skoczył po rozum do głowy,
I temi zaśpiewał słowy:
„Widzę, masz na mnie chrapkę, ślęczysz nie daremnie
Lecz cóżby ci przyszło ze mnie?
Zbawiłbyś mię swobody, zamknąłbyś mię w klatkę,
A ja mam matkę.