Strona:PL Stanisław Jachowicz,Ignacy Kraszewski-Bajki i powiastki 054.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Odmiennemi siostrzyczki dwie poszły drogami;
Która lepszą wybrała, osądzicie sami.
Jedna, łakoma przy swej przezorności,
Wsunęła się do domu pana bliskiej włości,
Co znalazła, to chwytała:
Odrobinka cukru mała,
Galaretka, konfiturki,
Cytrynowej trochę skórki,
Kawałeczki migdałów, jak od szpilek główki,
Wszystko się zdało dla mrówki,
Wszystko wlokła do kryjówki.
A wesoła i szczęśliwa,
Ze zapasów jej przybywa,
Często sobie powtarzała:
Któraż mrówka tyle miała!
Dnia pogodnego, w poranne godziny,
Idzie do siostry swojej w odwiedziny,
I zastaje ją w komorze.
Ta przesypuje uzbierane zboże:
Tu pszenicy zdrowe ziarnka,
Owdzie proso, tam tatarka.

PIERWSZA

Śliczne widzę masz zapasy,
Na zimowe ciężkie czasy?

DRUGA.

Mam, Bogu dzięki, zapasik niemały

PIERWSZA.
Zboże! to mi specjały:
Luba siostro! przyznaj przecie,
Są lepsze rzeczy na świecie.
U mnie całe z cukru ściany,
Konfitury, marcepany,
Różne przyprawki
Do każdej potrawki.
Na to jej siostra odpowie:
Niechaj ci będzie na zdrowie,
Każdy się stara jak może.
Miej ty sobie łakocie, dla mnie dobre zboże.