Strona:PL Stanisław Jachowicz,Ignacy Kraszewski-Bajki i powiastki 070.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
CHŁOPCZYK WŚRÓD DROGI.

Szedł chłopczyk z książkami, bardzo mu ciężyły
Ten ciężar nie wszystkim zarówno jest miły,
Kazali, cóż robić? iść musiał do szkoły.
„Stój — z płaczem przemówił do lecącej pszczoły —
Stój, pszczółko, na chwilę i pomów z dzieciną:
Tyś sobie wesoła... mnie z oczu łzy płyną.
Ja idę do szkoły, tam człowiek surowy,
Ni tam się uśmiechnąć, ni tam z kim rozmow
Wstrzymaj się, pszczółeczko, przychylne wskaż oko
Nauczysz mnie może tak latać wysoko“.