Strona:PL Stanisław Przybyszewski-Mocny człowiek 143.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Zastanowił się.
Takie myśli są wysoce nieopatrzne i niebezpieczne. Już wypadam z roli. Przedewszystkiem muszę gorąco w to uwierzyć, że równie potężnych dramatów w swojskiej literaturze nie było, muszę zżyć się z tem niezłomnem przeświadczeniem, że brednie Górskiego w mojej redakcyi są wprost objawieniem, a wtedy dopiero zdobędą się na tę bezwzględną siłę, by módz całą publiczność za łeb złapać i kazać jej również w to wierzyć.
Teraz już wiedział w ogólnym zarysie, jak mu należało postępować, w jakim kierunku musi tresować swoją wolę i jednym zamachem wyrzucił cały ten niemiły natłok myśli z swego mózgu: na razie dosyć, program cały gotów, na subtelności jeszcze czas...
Począł rozbierać Karską, to już było znacznie przyjemniejsze.
I rozbierał ją zwolna, mistrzowskimi ruchami, na zimno, spokojnie, bez rozmarzeń i głupiej drżączki jakiegoś tam smarkacza, który się pierwszy raz do kobiety dorwał.
Ciekaw był, czy bliska rzeczywistość potwierdzi jego przypuszczalną ocenę.
Mała głowa siedziała mocno i wyzywająco na silnym, ale nie grubym karku — biust pełny, chociaż nie tłusty, ani obfity — dość ponętnie musiały wyglądać delikatne kości obojczyka