Strona:PL Stanisław Przybyszewski-Mocny człowiek 214.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

kichś delikatniejszych uczuć. Mecenasa wprost ograbił, wyrwał mu z pod serca, z gardzieli 30 rubli: przed tym człowiekiem muszę cię strzedz... a ponieważ tobie, Łusiu, towarzystwo ludzi po prostu szkodzi, bo niedostatecznie jeszcze twoja dusza zahartowana, więc wybierzemy się w podróż.
W podróży dużo można się nauczyć; ja raz w drodze między Wiedniem a Rzymem widziałem człowieka, który od samej Odessy pędził bez wypoczynku, nie śpiąc wcale, rozumiesz: trzy dni i trzy noce oka nie zmrużył, nie dlatego, by nie mógł, bo miejsca było aż nadto, tylko dlatego, że lękał się przez sen popełnić jakiś nietakt. Ludzie, widzisz, którzy są dobrze wychowani i mają tę wstydliwość, by przed obcymi swej duszy nie obnażać, nie śpią w obecności drugiego: przez sen może się człowiek wypowiedzieć z najskrytszych uczuć, przeżyć, czynów, a to może człowieka stawić w fałszywe położenie...
A ty, biedna Łusiu, usprawiedliwiałaś się tem, żeś była pijana... Więc zrozum, w jakie doświadczenie dusza się twoja w takiej podróży wzbogaci!
Człowiek taktowny i wstydliwy, nie tylko, że się nie upija w obecności drugich, ale nawet, jeżeli zajdzie potrzeba, to i cały tydzień nie śpi...