Ta strona została uwierzytelniona.
WOBEC Szopena stajemy jak wobec jakiejś zdumiewającej zagadki. Hagjografja katolicka twierdzi, że Opatrzność upatruje sobie jednostki, na które zsyła najstraszniejsze męczarnie, by one pokutowały za grzechy, spełniane przez ludzkość całą, i Boskość przejednały. Są one zatym męczennikami, wybranemi przez Boga, by przez ich męki dokonały się Jego niepojęte zamiary i wyroki. Takim przykładem jest według Huysmansa Św. Ludwina. Wszystkie wtedy cierpienia, wszystkie męki nic nie znaczą wobec — w imię wyższej potęgi — dokonanej ekspjacji.
I coś analogicznego odbyło się w życiu Szopena: