Strona:PL Stanisław Tomasz Nowakowski - Kapitan Scott.pdf/28

Ta strona została przepisana.

przejścia okrętu, lecz wszelkie ich wysiłki były daremne. Na szczęście 5 stycznia 1904 roku przybyły z Anglji dwa ratunkowe okręty „Morning“ i „Terra Nova“. Natychmiast użyto dynamitu i więzień lodów, „Discovery“, był wyzwolony.
Zwiedziwszy po drodze południowo-zachodnie wybrzeże Ziemi Wiktorji, kapitan Scott 10 września szczęśliwie przybył do ojczystych wybrzeży. Witały go entuzjastyczne tłumy i zasypywano ich kwiatami. Nagrody posypały się na Scotta ze wszystkich stron świata. Nagrody te, zaiste, były zasłużone. Trudów położono niemało. Cierpienia, niewygody, narażanie swego życia – wszystko było złożone w ofierze dla sprawy. Plon naukowy obfity. Nietylko geografja, lecz i inne nauki jak geofizyka, geologja, oceanografja, biologja i wszystkie gałęzie przyrodoznawstwa otrzymały z tej wyprawy plon obfity, który pozwolił odsłonić niejedną z tajemnic Antarktydy.
Po trudnej i uciążliwej podróży zdawałoby się, iż kapitan Scott ma prawo do odpoczynku. Morze i dusza prawdziwego marynarza jednak nigdy nie znają spoczynku.
Nie spoczął więc i Scott.