Ta strona została uwierzytelniona.
SOŁTYS.
Lećcie! — leć, gońże!
PAROBEK.
Wiecie — nie mogę,
bom się zaląkł — Złej Moce;
takie się wszędy noce
czarnych chmurzysków kładą.
SOŁTYS.
Burza będzie.
PAROBEK.
Nadchodzi.
CHÓR.
Nadchodzi noc chłoniąca.
KSIĄDZ.
O Nocy! Zepchnij Słońca
w Otchłanie!
Napróżne szamotanie,
skargi, łzy, lamentowanie,
niemasz mękom duszy końca.
CHÓR.
Nadchodzi Noc chłoniąca,
coraz się więtszy wicher zrywa,
gałęzie trzaska suche;
widzicie Zawieruchę, —
nade wsią Burza stanie! —
KSIĄDZ.
Dusza w Czarne zaszła Noce,
Wiary obłęd ją druzgoce,
obłęd wiedzie mię do Zbrodni
spełnionych nieodwołanie!