Ta strona została uwierzytelniona.
NIKE NAPOLEONIDÓW
Pod Moskwę, na gniazdo Carów,
wiodłam Cezara Franków.
W orłowej leciałam chmurze,
nad lasem sztandarów,
w górze! w górze!
Szczęście unosiło skrzydła:
Rycerzy wiodłam kochanków...
PALLAS
Odzyszczesz rycerzy kochanków:
leć...
NIKE NAPOLEONIDÓW
Nad duszami zaciążę.
Zwycięzców ramiony uniosę
na bój.
PALLAS
Leć!
NIKE NAPOLEONIDÓW
Sandały zwiążę;
biegłam z Olimpu chyża,
na twoje zaklęcia zlękła;
o olimpijskie dźwirza
uwadziłam; — ażem uklękła, —
(zawiązuje sandały)
Kto będzie im wrogiem?
PALLAS
Książe.
NIKE NAPOLEONIDÓW
Oni jego pochwycą?!