Strona:PL Stanisław Wyspiański-Noc listopadowa.djvu/019

Ta strona została uwierzytelniona.


zdrada nie plami!!!
Gdy legną pobici zdradą,
te ręce wawrzyn pokładą.
Zamęczyłam je w zwycięzkiej dumie;
padli, przykryci chmurą strzał,
w grotów zabójczych szumie,
w jarach niedostępnych skał.
Do czynu siostry, do czynu!
Jeśli podstęp przyspieszy wawrzynu, —
podstępem! —

NIKE Z POD SALAMINY

Narodom stanę się sępem;
byłam pod Salaminą!
Których losy dopełnione, niech giną.
Jeśli-że za zaborem szli,
niechże je ziemia pochłonie;
jeśli-że ognie ma w łonie;
na cudzym-że chcą orać zagonie
i cudze plony kraść — ?
Lepiejże trupem paść,
niżal dopuścić tę właść! —
Czego-że to pragniemy?!

CHÓR

Krwi!

NIKE Z POD SALAMINY

Jak sięgniem po wawrzyny — ?

CHÓR

Przez krew!!

PALLAS

W krwi nie masz winy!