Strona:PL Stanisław Wyspiański-Noc listopadowa.djvu/054

Ta strona została uwierzytelniona.


W. KSIĄŻE

Daj ust —

JOANNA

Pocałuj, — skon.

W. KSIĄŻE

Daj ust, — pocałuj —

JOANNA

Tyś dla mnie rzucił tron.

W. KSIĄŻE

Dla ciebie tron zdobędę, koronę dam na skroń.

JOANNA

Ty mój, — kochanku, — panie —

W. KSIĄŻE

Dam tobie królowanie.

JOANNA

W kościele Świętego Jana.

W. KSIĄŻE

Carstwo.

JOANNA

Korona zmartwychwstana.
Nie od dziś to czuję i wiem
i pragnę, chcę i drżę, — ty mój, —
ty zadmiesz w róg, — powołasz, — ty na bój!
A oni z tobą rycerze; —
zwyciężą! — Szał mię bierze. —
Kochanku — powstań ty, zdruzgotaj Cara, zgnieć!
Zapalaj burze, ognie nieć.
Kochaj, — daj ust, — tam pożar się rozpali:
Tam są gotowi wszyscy już! — — Powstali!!