Ta strona została uwierzytelniona.
AKTOR
(zirytowany, biega po scenie)
Kortyna przecież miała zapaść
natychmiast, skoro odszedł Faust!
Gdzież chłop, co tu przy korbie stał?!
1 SATYR
Widzisz, spostrzegli naszą napaść.
AKTOR
Zdawało mi się, — że ktoś grał?!
1 SATYR
Zdawało mu się!
2 SATYR
Głupi gap!
Niepoznał moich kozich łap!
AKTOR
(do statystów)
Proszę się schodzić do baletu!
Uważać dobrze, jak dam znak!
1 SATYR
(do innego Satyra)
A niezapomnij dać kaszkietu.
Spostrzegnę niby jakiś brak.
To będzie niby legionista
w szeregu będzie sobie stał;
ja będę klął do dyabłów trzysta
i szlify w złości rwał.
Ty na to wejdź i chrząknij tak:
(chrząka)
Hm, hm.
(Tymczasem ustawiono na scenie dekoracyę,)