Strona:PL Stanisław Wyspiański-Noc listopadowa.djvu/168

Ta strona została uwierzytelniona.


W bojach już razy tyle.

(wskazuje leżącą opodal zbroję Aresa)

Szczęsno spominać te boje,
wspominać zwycięstwa chwile
na smutku dzisiejszej żałobie.

ARES

W zwycięstwie myślę o tobie,
o tobie, miłośna pani
i dar twój biorę w ofierze.

JOANNA

Jesteś ten, któremu ja w dani
miłość moją przynoszę,
i ten, w którego wierzę.

ARES
(wiedzie ją ku drzwiom pałacu)
JOANNA
(we wrotach zatrzymuje się)
(patrzy na Boginie)
BOGINIE ZWYCIĘSTWA
(stulają skrzydła)
JOANNA

Co one robią?

ARES

Skrzydła kładą.

JOANNA

Nie będą walczyć — ?

ARES

Więcej nie. —
Cóż twarz twą w lęku chylisz bladą?