Strona:PL Stanisław Wyspiański-Noc listopadowa.djvu/183

Ta strona została uwierzytelniona.


tych masz, — oto pozbawieni orężów.
Bierz ich, jak swoją brań.

HERMES

Ty sama masz się oddalić.
Przynoszęć rozkazanie.

PALLAS

A czyjeż to przynosisz wołanie?

HERMES

Tyś ludy biegła rozpalić.
Oto ogniem spłonęło miasto.
Ares odebrał swą dań.
Wracaj niewiasto!

PALLAS

Jako Ares wziął swoje wiano?
Zwycięstwa mu nie dano.

HERMES

A oto Ares we chwale
zwycięstwem cieszy się cale.

PALLAS

To złuda, — to podstęp mój,
bym go miała dla mnie po niewoli.

HERMES

Jego już Zews nie zwoli. —

PALLAS

Podstęp!!!

HERMES

To twoja broń.
Zwołaj twoje duchy i zgoń.
Kres twemu władztwu kładę.