Strona:PL Stanisław Wyspiański-Wesele 055.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
POETA
jak u siebie za pazuchą
CZEPIEC
tu ta ładniej, tam to brzydzij;
z miastowymi to dziś krucho;
ino na wsi jesce dusa,
co się z fantazyją rusa
GOSPODARZ
gdyby wam tak...
CZEPIEC
nie powtórzyć; —
jakby kiedy, co, do czego,
myśmy, — wi sie, nie od tego; —
ino ktoby nas chcioł użyć, —
kosy wissom nad boiskiem
OJCIEC
toście zawdy mocny pyskiem
CZEPIEC
ino sie napatrzcie pięści,
niechno ino kaj-gdzie świsnę,
to słychać jak w ziobrach chrzęści
GOSPODARZ
jak z tym żydem
CZEPIEC
tego zyda,
było, jak go hukne w pysk, —
juzem myśloł, że sie stocył,
on sie tylko krwiom zamrocył