MARYSIA
- smęcisz czego — ?
WOJTEK
- Marysiu!
(gdy oboje idą do alkierza w głębi, Marysia zabiera lampkę ze stołu. Izba pozostaje ciemna, — tylko alkierz oświetlony i od weselnych drzwi smuga światła).
SCENA 5. MARYSIA, WIDMO.
WIDMO
- miałem ci być poślubiony,
- moja ślubna ty
MARYSIA
- bywałeś mój narzeczony,
- przyrzekałeś mi
WIDMO
- byłaś dla mnie słońce złote,
- w moim domku zimno mnie
MARYSIA
- Mróz jakisi od wos wionie,
- zimnem ubiór dmie
WIDMO
- ogniem, żarem lico płonie,
- zaś krew w tobie wre
MARYSIA
- miałam ci być poślubiona
- i mój ślubny ty
|