Ta strona została uwierzytelniona.
GOSPODARZ (majacząc)
- sen, — sen: — niech poczeka tam;...
- długa droga i daleka,
- jedzie drogą wielki pan
POETA (do brata)
- coś się marzy — —?
GOSPODARZ
- i ja śpiący
GOSPODYNI (do męża)
- podź na łóżko, zgotowione
GOSPODARZ
- nie, — zostanę tu w fotelu.
(ku Nosowi)
- He, dobranoc przyjacielu,
- tych prawdziwych już niewielu
NOS
(układa się na sofie; do pana młodego:)
(układa się na sofie; do pana młodego:)
- całowałem Morawiankę
- a trzymałem flaszkę w łapie
- flaszka mi się przechyliła
- i czuję, że wino kapie;
- szkoda wina; — w tem przyczyna,
- że trzymałem flaszkę w łapie;
- chciałem wyjąć korek, a tu
- korek coraz na spód idzie;
- myślę sobie, daj go katu,
- wyciągnę korek za włos,
- na włos długi Morawianki
- a ona poszła po szklanki;