Strona:PL Stanisław Wyspiański-Wesele 171.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
HANECZKA
no a wy, to sie całujecie
nie jak dzieci
PAN MŁODY
my jako poeci,
to nam to niby uchodzi,
to się inaczej rozumie
HANECZKA
a ja to w sobie zatłumię?
niechże przecie się wyszumię
w czułości dla tych Krakusów
PAN MŁODY
wszystko dobrze, prócz całusów
HANECZKA
całus nie jest żadną stratą
PAN MŁODY
drużbowie za głupi na to
HANECZKA
to tak mówisz na ostatku!
PAN MŁODY
nie trza kwiatku!


SCENA 8. POETA, MARYNA.
POETA
Coraz piękniej, — pani sama
MARYNA
pięknieję w tej samotności;
pan już widzę przypiął skrzydła,