Strona:PL Stanisław Wyspiański-Wesele 201.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
SCENA 21. GOSPODARZ, CZEPIEC.
GOSPODARZ
kum pijany, — ja pijany. — —
Ładnie wam tak z kosą w dłoni
CZEPIEC
Psiakrew, ludzie, jo mom stać
a tu ludzie chcom sie rwać.
Podźcie chłopcy, — Kasper pódź!
Stańcie se tu kole proga,

(Uchylił był drzwi nawołując; wchodzi dwóch parobków z nastawionemi kosami, z tych Kasper w stroju drużby. Stają na warcie: jeden przy drzwiach w głębi, drugi u drzwi weselnych).

SCENA 22.
GOSPODARZ, CZEPIEC, PAROBCY.
GOSPODARZ (do Kaspra)
zamknij, niech nie lazom baby.
A więc co to, — co to, co — ?!
CZEPIEC
Któż to u was był, — no kto?
Jeźli mos pon w sercu Boga,
to sie z nami zgodź
GOSPODARZ
Czekaj, czekaj, coś mi świta;
ktoś był u mnie, mówisz kum, — —
taki w głowie słyszę szum, —