Strona:PL Stanisław Wyspiański-Wesele 215.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
POETA (wśród ogólnej ciszy)
brzęk much
nad malw badyle suche
brzęczy przedranny szum
GOSPODYNI (szepce)
poklękali, luda tłum,
patrzajcie hań ku dworcowi
PANA MŁODA (z wykrzykiem)
coraz nowi, coraz nowi!!
HANECZKA
(między Gospodarzem a Czepcem; przez łzy)
czy on sam, czy jedzíe społem
zkim, — czy jest kto z nim? — ?
GOSPODARZ
Pokłońcie się o ziem czołem:
ma przyjechać z ARCHANIOŁEM,
od gościńca, od Krakowa...
Na Zamku czeka KRÓLOWA
z Częstochowy
POETA
Bracie Duch!
GOSPODARZ
natężać, natężać słuch
HANECZKA
Rany Boskie, słyszę!
GOSPODYNI
Kaj?