Strona:PL Stanisław Wyspiański - Wiersze, fragmenty dramatyczne, uwagi.djvu/086

Ta strona została skorygowana.
KRÓL

Na kolana Wasze Moście padajcie
i proście o zmiłowanie,
ja z łaski Syna Bożego króla królów
Król Waszych Mościów i mojego królestwa,
Koronę mego królestwa i moją
Matce boskiej chcę oddać,
do którego to aktu proszę
sercem mi dopomóżcie Waszmoście!...

(Kościół cały upada na kolana; król stoi — zwraca się do ołtarza, wreszcie powoli klęka i składa koronny sygnet na ołtarzu).
KRÓL

Nie — jam nie godzien oznak dostojeństwa
przed Tobą — Matko Boża.
W nędzy lud biedny
w rozpaczy
do Twych rzuca się stóp —
Lud twój boży
na całej polskiej ziemi
we mnie do Ciebie się korzy
Bogarodzico, dziewico,
równi w obliczu Twem
o litość Cię błagamy,
litości, Królowo-dziewico!

WSZYSCY (powtarzają)

litości, Królowo-dziewico!

KRÓL
(zrywa się, staje).

Wy wszyscy, jak tu jesteście społem
przezacni panowie — szlachta i rycerstwo