szczególnych, ale czyny jego dotychczasowe będę (...) i talent jego ocenię i dla talentu jego uznam w nim prawdę i równe mojemu prawo.
Opuszczą cię (...) twoi przyjaciele.
A właśnie przyjaciele moi odgradzają mnie od prawdy i spojrzenia w treść duszy mojej i uświadomienia powołania.
Odłączasz mnie — ?
Odłączam ciebie.
Z prawdziwą dumą ściskam twą rękę, — iżeś rzekł słowa, które stawiają cię wyżej niż cię sądziłem i pozwalają mi się chlubić tobą, jako przyjacielem i naszemu stronnictwu zjednają uznanie u przeciwników najbardziej nieprzejednanych.
Co zechcesz czynić?
Takim obaczycz mię w czynach moich, — jakiemu podałeś mnie dłoń. Czyny moje zwać będę czynami kraju mego i temuż siły moje zdawna poświęciłem i dziś to jedyna dążność moja i prawo.
Co? czyżbyś zamierzył...