Strona:PL Stanisław Wyspiański - Wiersze, fragmenty dramatyczne, uwagi.djvu/150

Ta strona została przepisana.
KORASMIN

Tak panie.

OROSMAN

Gadzino!
Śmierć widna w twoich oczach. To kary początek.
Żre twoje serce trwoga. Ho, patrzysz daremno
za tą, która cię kocha, — Ze czci mię odarła.
Spojrz, — oto jest!

NERESTAN

Co mówisz, straszliwy?! — Umarła!!
Oślepłeś w błędnym czynie. Siostra to jest moja!
Potworze, niech dnia jasność ciebie nie ogląda.

OROSMAN

Siostra!!?

NERESTAN

Siostra!!

OROSMAN

Twa siostra!!!

NERESTAN

Niech noc cię pochłonie!

OROSMAN

Siostra jego, — o Boże, — któż ofiary żąda? — —
Jest-li prawdą? — Czy prawdą być może? — Myśl tonie...

NERESTAN

Poganie, zbyt jest prawdą. Wyssaj z mego boku
resztę krwi nieszczęśliwej szlachetnego rodu.