Strona:PL Stefański-Gry towarzyskie.djvu/09

Ta strona została uwierzytelniona.

ków pochwycony za ręce, winien natychmiast je otworzyć — bez oporu.
Ten, w którego rękach pierścień pochwycono, winien wejść w koło, a jego miejsce zabiera osoba z koła występująca. Zamiast obrączki można puścić w koło talara. Oczywiście, że bawić się w szukanie obrączki milczkiem, byłoby zbyt nudnie, dlatego się śpiewa:

Dalej, dalej, dalej,
By nas nie schwytali!
Tu jest, tu jej niema,
Ten puścił ten trzyma,
Zgadnij: gdzie teraz?
Tutaj popasała,
Lecz już wyjechała,
Tu jest, tu jej niema,
Ten puścił, ten trzyma,
Zgadnij: gdzie teraz?
Była u sąsiada,
Już jej nie posiada,
Puścił ją koleją,
Żegnaj się z nadzieją.
Zgadnij: gdzie teraz?
Oj! próżne staranie!
On jej nie dostanie.
Tu jest, tu jej niema,
Ten puścił, ten trzyma,
Zgadnij: gdzie teraz?
Nie strzelaj oczyma,
Niema lubej niema,
Tu jest, tu jej niema,