Strona:PL Stefański-Gry towarzyskie.djvu/13

Ta strona została uwierzytelniona.

obrazić, — przycinków wystrzegać się należy. Cenzurowany wybiera najdowcipniejszą nowinkę i prosi tego, który ją wymyślił, aby zajął miejsce cenzurowanego, a sam idzie zbierać nowinki.



11. Cztery kąty, a piec piąty.




Po bokach ścian pokoju rozstawia się krzeseł tyle, ile jest grających, mniej jednego. Pozostały, nie mający swego krzesła, wstępuje na środek pokoju i kiedy zajmujący krzesła od czasu do czasu zmieniają się, stara się kogokolwiek z zmieniających ubiedz i miejsce jego zająć. Gdy tego dokazać nie może, woła: „gore!“ lub „cztery kąty a piec piąty!“ Wtenczas wszyscy zmienić miejsca muszą, a będącemu w kole, łatwo które z nich zająć. Ten, który bez miejsca pozostał, daje fant i pozostaje w kole, jako „piec.“ I gra znów się zaczyna od nowa.



12. Pani Starościna.




Wszyscy siadają rzędem, prócz jednej osoby, która jest „Panią Starościną.“ Każdy przybiera sobie przydomek, oznaczający osobę do dworu starościny należącej, n. p. marszałka, koniuszego, ochmistrzyni, panny respektowej itd. Pani starościna wybiera się w drogę i mówi: „pani starościna jedzie w drogę i bierze z sobą ochmistrzynię.“ Ochmistrzyni natychmiast wstaje