Ta strona została uwierzytelniona.
żeby w sobie jedno uczcili Prawo, niem się związali, zbudzili wolę, wzniosłość i zachwyt wielki?
Jeśli nie skoczyć z tym zastępem, sam na dwudziestu nieprzyjaciela, zarzucą w tył zniewagi, idąc na swą pijatykę, me główne imię, z niedbałą sarmacką pychą, z niewdzięczną polską fantazyą, jako wylot kontusza. A jeśli skoczyć i przegrać, ukamienują obłudnym szlochem mą pamięć, unurzają moje imię wojenne w błocie obmowisk i jawnego oszczerstwa, cisną je w pomietle pospólnego sądu, w śmiechu swym bezrozumnym zagrzebią i przypną mi nad wiecznym mym hełmem kitę przekleństwa.