Strona:PL Stefan Żeromski - Duma o hetmanie.djvu/053

Ta strona została uwierzytelniona.

nika do Mohilowa po żywność, czekać posiłków i stoczyć śmiertelny, ostatni bój.
Ujrzawszy zdala wody Dniestrowe, powściągnął się nieprzyjaciel, zawahał, cofnął. Tatarskie gromady zdaleka krążyły. Stanął tabor bezsilny. Nie chciał, gdyż nie mógł iść.
Tu było czwarte miejsce jego wytchnienia.