Strona:PL Stefan Żeromski - Ludzie bezdomni 01.djvu/078

Ta strona została uwierzytelniona.



MRZONKI.

Powrót z wywczasów letnich doktora Antoniego Czernisza stanowił dla świata lekarskiego jak gdyby otwarcie roku. Doktór Czernisz był prawdziwie niezwykłym człowiekiem. Jako lekarz zajął jedno z pierwszych miejsc nietylko w Warszawie. Imię jego było na ustach publiczności, powtarzało się w pismach specyalnych i nie obce było naukowemu światu zagranicy. Owszem, wyznać trzeba, że tam cieszyło się większem uznaniem, niż w domu.
Dr. Czernisz pochodził ze sfery ludzi biednych. O własnej sile ukończył nauki, zdobył sobie imię w świecie i byt. Stosunkowo dość późno, bo dopiero po czterdziestym roku życia, gdy już był człowiekiem zamożnym, ożenił się z kobietą wielkiej piękności. Pani Czerniszowa była »jedyną nadzieją« zrujnowanej rodziny półarystokratycznej. Wyszła za mąż nie z miłości prawdopodobnie, lecz z przekonania. Była to swego czasu żywa bojowniczka emancypacyi. Z biegiem czasu dzieci, przychodzące na świat, obowiązki i stosunki usunęły ją od życia szerszego, ale nie zburzyły