Blake po raz pierwszy ukazał się w zbiorze Jana Kasprowicza. Znajdują się tam cztery utwory liryczne i poemat Tiriel. Nie podjęto dotychczas przekładu innych utworów tego przedziwnego pisarza, zebranych w wyborze The poetical works (1905 r.), ani nie ukazano nigdy jego prac rytowniczych. Pisma Walter Scotta miały bardzo licznych tłomaczów. Poeci jezior — Wordsworth, Southey i Coleridge zupełnie są W Polsce nieznani. Z całej twórczości Samuela Coleridge’a jeden wierszyk przełożył niegdyś Władysław Syrokomla. Dopiero obecnie piękny przekład Jana Kasprowicza Pieśni o starym żeglarza odtwarza utwór mistrza tej grupy. Natomiast Lord Byron był po Shakespearze najczęściej na nasz język przekładany, — od Adama Mickiewicza, aż do Feliksa Jezierskiego i Edwarda Porębowicza. Mamy przekłady Byrona przez Antoniego Edwarda Odyńca, Korsaka, Michała Chodźkę, Krystyana Ostrowskiego, Brunona Kicińskiego, Morawskiego, Baworowskiego, Bojanowskiego, Paygerta i innych. — Edgara Poego tłomaczono również obficie, ale nie bardzo szczęśliwie. O jednym z takich fabrykatów można było czytać w Chimerze opinię tej treści: «Geniusz Poego przegląda przez ten przekład, jak słońce przez mierzwę». Inny przeklad «Nowel o miłości», dokonany przez Gustawa Beylina i zaopatrzony nawet w dedykacyę tego tłomacza (na utworach Poegol): «Tobie, któraś sprawiła, że myśli najbardziej szalone rzeczywistością stać się mogły i t. d.», — kwalifikuje się do gorszej jeszcze kategoryi pretensyonalnych czupiradeł, pełnych błędów wszelakiego gatunku w każdem niemal zdaniu. — Tomasza Moore’a tłomaczyli: A. E. Ody-
Strona:PL Stefan Żeromski - Projekt Akademii Literatury Polskiej.djvu/26
Ta strona została przepisana.