Strona:PL Stefan Żeromski - Uciekła mi przepióreczka.djvu/014

Ta strona została uwierzytelniona.

ludzkiej, jak mam mówić: panie Smugoń, czy, panie Smugoniu?

ciekocki

Mów, jak ci serce dyktuje. Najlepiej, żebyś mocniej trzymał język za zębami. (Zcicha) Zadużo mówisz (wskazuje oczyma na Smugonia) — przy tym...

smugoń
(z przejęciem)

Księżniczka nasza nigdy, przenigdy nie pozwoliłaby mówić do siebie w taki sposób.

kleniewicz

Demokratka — co? A może boi się jakiej srogiej kary, bo przecie nasze... (złośliwie)... demokratyczne prawa zabroniły tytułów?

ciekocki
(niecierpliwie)

Dowcipki!

kleniewicz

Mówię co złego? Pytam się pana Smugonia. Mam czas, więc się chcę oświecić. Gdybym nie miał czasu, tobym pana Smugonia nie nagabywał.

smugoń

Panowie profesorowie pozwolą... Właśnie słyszę... Dzieci się gromadzą...

(Słychać za sceną gwar dziecięcy. Smugoń wychodzi)
ciekocki
(do Kleniewicza)

Gdzież są koledzy?