Strona:PL Stefan Żeromski - Uciekła mi przepióreczka.djvu/034

Ta strona została uwierzytelniona.

ganizowania nauczycielskich kursów wakacyjnych, oczy mi się otworzyły.

kleniewicz

A więc o cóż chodzi? Mówmy otwarcie. Jesteśmy ludźmi jednego ducha. Gdyby nasz zespół, pracujący tutaj w lecie z tak dobrym rezultatem, posiadł ten stary, nieużyteczny zamek, — gdybyśmy się mogli tam roztasować...

przełęcki

Przedewszystkiem — tam zmieściliby się wszyscy nauczyciele ludowi naszej prowincji... Mogliby mieć w porze letniej za darmo pomieszczenie i noclegowisko podczas kursu.

smugoń

A, — znakomicie, w tych dolnych salach! Znakomicie!

radostowiec

W jednej z mnóstwa tych pustych jam, a z czasem, kiedyś, sal założyłoby się laboratoryum i muzeum geologiczne tej okolicy. Ludzie zwiedzający nauczyliby się patrzeć na rzeczy, rozumieć te bezcenne wartości, po których depcą bezmyślnie, albo które niszczą, jak wandale.

małowieski

Oczywiście. Bez wielkiego trudu mógłbym w sąsiedniej sali urządzić stacyę naukową botaniczną, nawet praktycznie rolniczą, wystawę stałą okazów i wzorów...

kleniewicz

Małą jakąś izdebkę dla antropologa! Małą, najgor-