Strona:PL Stefan Żeromski - Uciekła mi przepióreczka.djvu/069

Ta strona została uwierzytelniona.
przełęcki

Już jest — najulubieńsze pytańko. Jak ja sobie wyż wzmiankowaną miłość przedstawiam. Bo sobie ją, oczywiście, błędnie, niewłaściwie przedstawiam i należy moje błędne patrzenie poprawić, skorygować.

smugoniowa

Przepraszam, iż pana o to zapytałam...

przełęcki

Miłości nie można sobie tak, czy owak, źle, czy dobrze przedstawiać. Ona jest, skoro jest.

smugoniowa

Tak. Ale można sobie nawet nieujawnioną, nieoczywistą przedstawić. Gdybym ja, naprzykład, jak to pan tutaj przed chwilą przypuszczał, kochała się w panu, tobym nieustannie, we śnie i na jawie myślała o tem tylko, żeby za panem iść, biegnąć, lecieć po śladach, czekać cierpliwie na pańskim progu przez długą noc, aż się pan ze snu przebudzi...

przełęcki
(chmurnie)

Co to jest?

smugoniowa

Opis miłości.

przełęcki

Czyjej miłości?

smugoniowa

Opis miłości osoby, któraby się w panu kochała.