Strona:PL Stefan Żeromski - Uciekła mi przepióreczka.djvu/075

Ta strona została uwierzytelniona.
przełęcki

Oho — nawet już z łańcucha.

smugoniowa

Tak, z łańcucha! Jak pies, przykuty do miejsca! Mogłabym przecie...

przełęcki

Śmiało, śmiało!

smugoniowa

Miałam już takie chwile w ciągu ubiegłej zimy. Gdy mię opętała najostateczniejsza niecierpliwość, mówiłam sobie: jest jeszcze jedno wyjście...

przełęcki

A jest jakieś wyjście...

smugoniowa

Jest takie wyjście: zabrać się, tak jak stoję, dziecko na rękę, pójść na stacyę, pojechać tam i usiąść, jak żebraczka na pańskim progu.

przełęcki

Na moim progu? Biada! Najprzód ja nie mam żadnego progu, bo w warszawskich mieszkaniach progów niema, więc usiadłaby pani na schodach. Ja zaś mieszkam z kolegą we dwu klitkach...

smugoniowa

Widzi pan, coby to był za skandal!

przełęcki

Skandal byłby nie ladajaki. Te kursy zostałyby rozbite, gdyż powiedzianoby nie bez słuszności, że to ja sobie tutaj romansidło sfundowałem.