Strona:PL Stefan Żeromski - Uciekła mi przepióreczka.djvu/092

Ta strona została uwierzytelniona.
smugoń

Chcesz pan tę sprawę rozwikłać! Mało miałeś świata, mało kobiet na nim, pięknych, mądrych, bogatych, rozpustnic i ladacznic! Tu przyszedłeś, — profesorze, — do szkoły wiejskiej, żeby sprawę mojego życia rozwikłać! Przeklęty uwodzicielu!

przełęcki

Mocnoś mię pan zajechał! I słusznie. (Po chwili) A więc pan żadną miarą nie możesz rozstać się z tą kobietą?

smugoń

Nie!

przełęcki

Nawet gdyby pana porzuciła?

smugoń
(błagalnie)

Nie mogę bez niej żyć! Życie bez niej, to już nie życie, to dla mnie śmierć. (Pokornie) Mamy dziecko, małego chłopczyka, — Jasia.

przełęcki
(głucho)

Trzeba tego małego chłopczyka, Jasia, wziąć na ręce.

smugoń

Jego, — panie! Cóż panu zawiniło to dziecko?

przełęcki

Mnie nic nie zawiniło. Chcę, wierz mi pan, żebym i ja nic nie był winien.