Strona:PL Stefan Żeromski - Uciekła mi przepióreczka.djvu/112

Ta strona została uwierzytelniona.
wilkosz

Właśnie! Będzie o czem mówić. Sprawa naszej prezentacyi zejdzie na plan drugi.

kleniewicz

Może to i lepiej, żeśmy nie wyskoczyli, jak na galówkę.

wilkosz

Lepiej nie lepiej...

ciekocki

Teraz już koledzy znajdują, że lepiej się stało.

kleniewicz

Mój Jasiu! Złego się nic nie stało. Pan Smugoń jest tu stałym urzędnikiem państwowym i on wysokiego gościa przyjmuje na dworcu. A my tu sobie jesteśmy bractwem dobrej woli. Więc tu na miejscu czekamy. Jesteśmy na wakacyach, więc tu na miejscu...

wilkosz

A wiecie koledzy, że w tem jest sens, co tu kolega Kleniewicz wyłożył. Doprawdy, jest sens. Tu, na miejscu.

radostowiec

Trzeba tylko, żeby kolega Przełęcki zaświecił co się zowie!

wilkosz

Otóż to właśnie! Kolega Przełęcki! Teraz kolega ma głos!

kleniewicz

Trzeba wysokiego przybysza z miejsca ogłuszyć.