Ta strona została uwierzytelniona.
kleniewicz
Ja tego płazem nie puszczę! Kursy rozwalić, zamek nam wydrzeć! Uchwała! Uchwała!
przełęcki
Musicie się panowie pospieszyć, gdyż dziś wyjeżdżam.
smugoniowa
Pan profesor dziś wyjeżdża?
przełęcki
Tak. Dziś wyjeżdżam.
(Wchodzi administrator Bęczkowski. Profesorowie, żywo dyskutujący, gestykulujący, wburzeni skupiają się obok katedry w jednym rogu sceny. — Księżniczka i Bęczkowski w drugim. Pośrodku Przełęcki i Smugoniowa.)
bęczkowski
(do księżniczki)
Czy pani zechce wrócić do siebie?
księżniczka
Wracam do siebie.
bęczkowski
Konie czekają.
przełęcki
Panie administratorze! Trafiły mi do przekonania pańskie argumenty co do odbudowy zamku. Zrzekłem się tej wspaniałej posiadłości.
bęczkowski
Argumenty trafiły do przekonania... A!