czy aby biegła po linii prawdy i ducha. Taki człowiek znajduje się podczas przerwy między dwoma wcieleniami wobec wzniosłych istot, przed któremi rozpościera się nieosłoniona mądrość boża. Dostąpił stopnia, na którym może ją rozumieć, a kiedy powraca na ziemię, to w jej myśl postępuje. Słowo jego jest odbłyskiem boskiego objawienia, a jego czyn ogniwem w bożym porządku świata, — Tylko ten, kto za życia na ziemi zupełnie wyzwoli się od przemijających drobnostek i bezwartościowych popędów bytu, może się spodziewać, że wzniesie się w „krainie ducha“ do tego szóstego regionu, gdzie otrzyma „posłannictwo boże“ na następny żywot ziemski. Przez to „posłannictwo boże“ stanie się tak bardzo „obcym na tym świecie“, jak sam w swej najwewnętrzniejszej istocie obcym jest skłonnościom i niechęciom, wyrosłym z tego, co przemija: a kierować się będzie tem, co duch uzna jako niezbędne. Czyny jego zmierzać będą do tego jedynie, co najzgodniejszem jest z istotą świata. Doszedł do tego, że nie ubiega się za tem co dlań jest pożytecznem, lecz za tem, co dziać się powinno w prawidłowym biegu wszechświata. Jego udział i oddanie się światu są tem większe, im mniej on sam wiąże swe sympatye i antypatye do przelotnych faktów; a zrozumienie otoczenia dlatego tak wysokie, że dusza jego rozważa wszystko bez żądzy i w spokojnej wyrozumiałości. — Siódmy region
Strona:PL Steiner - Przygotowanie do nadzmysłowego poznania świata i przeznaczeń człowieka.djvu/138
Ta strona została przepisana.