tyka przez swoje ścisłe prawa, niezależne od powszedniego biegu zjawisk zmysłowych, jest oczywiście dobrem przygotowaniem dla poszukiwacza drogi. Chcąc w niej zrobić postępy, trzeba pokonać samowolę, zdławić i niedopuścić do przeszkód. Matematyka uczy dążyć jedynie za wymogami myśli. A tak postępować należy z każdem myśleniem. Życie myślne ucznia musi stać się odbiciem niezamąconych matematycznych praw i wniosków. Powinien zawsze i wszędzie dążyć do tego rodzaju myślenia. A wtedy spłynie nań prawidłowość świata ducha, która poprzednio przeciągała nad nim bez śladu z powodu zmąconego i powszedniego charakteru jego myśli. Uporządkowane myślenie przenosi go z pewnych punktów wyjścia do prawd utajonych. Nie powinno się jednak pojmować jednostronnie tych wskazówek. Chociaż matematyka sprowadza karność myślenia, jednak do czystego, zdrowego i ożywczego myślenia dojść można także nie tykając zgoła matematyki.
A poszukiwacz drogi w myśleniu, do tego musi dążyć i w czynach swoich. Powinien oddać się prawom szlachetnego piękna i wiecznej prawdy, usunąwszy niszczący wpływ swej osobowości. Te prawa muszą mu wskazywać kierunek. Kiedy rozpocznie działanie, które za słuszne uważa, to choć wzdryga się jego osobowość, nie powinien dla tego raz powziętej drogi porzucać. Powinien jednak po-
Strona:PL Steiner - Przygotowanie do nadzmysłowego poznania świata i przeznaczeń człowieka.djvu/176
Ta strona została przepisana.