wartość tylko przemijającą, że po pewnym czasie okazują się one jako częściowe lub zupełne błędy. Ponieważ człowiek musi sobie powiedzieć, że prawda na samej sobie polega, gdy jego myśli są tylko przemijającemi formami praw wiekuistych. Kto — jak Lessing — mówi, że zadawala się wiekuistem dążeniem do prawdy, ponieważ zupełna czysta prawda tylko dla Boga może istnieć, nie odrzuca wiecznej wartości prawdy, ale ustala ją raczej przez powyższe zdanie. Gdyż tylko to, co ma wieczną wartość, powołać może do wiekuistych dążeń. Gdyby prawda nie była samoistną, a otrzymywała wartość swą i sens przez odczucie ludzkiej duszy, tedy nie mogłaby być jednozgodnym celem wszystkich ludzi. Samo dążenie do niej jest przyznaniem jej samodzielnej istności.
To samo co do prawdy, zastosować można i do istotnego dobra. Dobro moralne jest niezależnem od skłonności i namiętności, o ile nie pozwala im sobą władać, ale samo niemi włada. Przyjemność i nieprzyjemność, pożądanie i wstręt zależą od osobistej duszy człowieka; obowiązek stoi ponad przyjemnością i nieprzyjemnością. Tak może wysoko stać dla człowieka powinność, że dla niej życie gotów poświęcić. I tem wyżej stoi człowiek, im bardziej wyszlachetnił swe skłonności, upodobania i niechęci, a one bez przymusu, bez zdławienia stosują się same przez się do zrozumianego obowiązku. Dobro moralne posiada
Strona:PL Steiner - Przygotowanie do nadzmysłowego poznania świata i przeznaczeń człowieka.djvu/46
Ta strona została przepisana.