teozoficznej „wyższe Manas“. Sanskryckie słówko „manas“ wiąże się z niemieckiem „Mensch“ i oznacza człowieka o ile ten jest duchową jaźnią. Różnicę pomiędzy „duchem-sobistością“ a „duszą świadomą“ wyjaśnić sobie można w sposób następujący. Dusza świadoma jest naczyniem prawdy polegającej samej na sobie, niezależnej od wszelkich sympatyi czy antypatyi; duch-sobistość nosi w sobie tę samą prawdę, ale przyjętą i zawartą w jaźni, przez co przetwarza się ona w samodzielne, zindywidualizowane jestestwo człowieka. A że ta wieczna prawda usamodzielnia się i z „jaźnią“ w jedną całość zrasta, jaźń osiąga wieczność.
Duch-sobistość jest objawieniem duchowego świata, zaś zmysłowe odczuwanie jest objawieniem świata fizycznego wewnątrz jaźni. Przez to, co czerwone, zielone, jasne, ciemne, twarde, miękkie, ciepłe, zimne, objawia się świat cielesny; przez to, co prawdziwe i dobre, objawia się świat duchowy. Podobnie, jak objawienie cielesności nazywamy czuciem, tak znowu objawienie duchowości nazywamy intuicyą.[1] Najprostsza myśl zawiera już w sobie intuicyę, ponieważ nie można jej rękoma dotknąć, ani okiem zobaczyć, trzeba ujmować jej objawienia z ducha przez jaźń. — Kiedy rozwinięty i nierozwinięty człowiek ogląda roślinę, to poczyna się w jaźni jednego zupełnie co innego, niż w jaźni drugiego. A przecież
- ↑ Opis istotny „Intuicyi“ znajduje się w mojej książce „Jak osiągnąć poznanie wyższych światów“ i w mojej „Wiedzy tajemnej“. Możnaby łatwo przy nieścisłem rozważaniu znaleźć sprzeczność między użyciem tego słowa w obu książkach, a tem które się znajduje w niniejszej książce na str. 47. Sprzeczność ta nie istnieje, zważywszy, że to, co się odsłania z duchowego świata przez intuicyę w pełnej rzeczywistości nadzmysłowemu poznaniu, ujawnia się w swych najniższych objawieniach duchowi-sobistości, podobnie jak byt zewnętrzny świata zewnętrznego w odczuciu.