oddaje tym przemijającym podnietom, ale rzeczy wyznacza ze siebie, istotę ich w postępkach ucieleśnia. Przez pamięć ocala dusza swoje wczoraj; przez czyny gotuje jutro.
Dusza musiałaby spostrzegać wciąż od nowa czerwień róży, gdyby jej nie mogła utrzymać w pamięci. To co się zostaje z wrażeń zewnętrznych, co dusza zachowuje, jest wyobrażeniem. Przez dar wyobraźni przyswaja sobie dusza świat zewnętrzny, czyni go swym własnym światem wewnętrznym, zachowuje go w pamięci jako wspomnienie, które czyni następnie zdolnem do prowadzenia własnego życia, niezależnego od napływu nowych wrażeń. Życie duszy staje się zatem działalnością utrwalającą przemijających wrażeń zewnętrznych.
Ale również utrwala się czyn, raz przejawion w świecie zewnętrznym. Kiedy odetnę gałąź od drzewa, to dzięki mej duszy staje się coś, co bieg zdarzeń w świecie zewnętrznym zmienia. Gdybym nie wdał się w to, gdybym nic nie uczynił, z gałęzią stałoby się co innego. Wywołałem szereg działań w życiu, które nie zaszłyby wcale bez mego bytu. Co uczyniłem dziś, zachowa się dla jutra.
Utrwala się przez czyn, jak wrażenia wczorajsze przez pamięć.
∗ ∗
∗ |