nież one nie mają żadnej samodzielności (wzgl. samoistności), ale potrafią przejawiać siły, podobne do ludzkich i zwierzęcych namiętności i afektów. Te niesamoistne, lotne afekty tworzą trzecie państwo elementarne. Istotom, uposażonym w obrazową świadomość snu, albo w świadomą (samowiedną) obrazową świadomość dadzą się spostrzedz te utwory trzeciego państwa elementarnego, jako płynące światło, strzępki barwne, jako zapach, smak, wszelkie dźwięki i szemry. Jednak pomyślane są wszystkie takie postrzeżenia, jako widmowe.
Zatem należy sobie wyobrażać Ziemię, kiedy ta zgęszcza się ze swej poprzedniej astralności w subtelne ciało eteryczne, jako konglomerat eterycznej mineralnej masy zasadniczej, eterycznych istot roślinnych, zwierzęcych i ludzkich. Wtedy utwory trzech państw elementarnych wypełniają jakby między-przestrzenie i przepływają również przez inne istoty.
To ciałe ziemskie zamieszkują wyższe duchowe jestestwa, zatrudnione w najrozmaitszy sposób w wymienionych państwach. Tworzą one — rzec można — wspólnotę duchów, państwo duchowe, a miejscem ich zamieszkania i pracy jest ciało Ziemi, które noszą ze sobą, jak ślimak swój domek. Zaznacza się przytem, że z ziemią są jeszcze (wówczas) zupełnie złączone, obecnie oddzielone od niej słońce i księżyc. Oba ciała niebieskie oddzielają się dopiero później od Ziemi.
„Wyższy człowiek” (duch-człowiek = duch-życia = duch-sobistość; atma = budhi = manas) nie posiada jeszcze na tym stopniu żadnej samodzielności. Wtedy jeszcze tworzy człon w państwie duchów, a narazie związany jest mianowicie z Duchami Kształtu, jak ludzka ręka związana jest, jako niesamodzielny człon, z ludzkim organizmem.
Strona:PL Steiner Rudolf - Kronika Akasha.djvu/159
Ta strona została uwierzytelniona.