Strona:PL Steiner Rudolf - Kronika Akasha.djvu/82

Ta strona została uwierzytelniona.

nie rozwija się życie, aby powstać nanowo w nowym roku w podobnej fomie. Podobnie znika wszystko, co istniało w minionym stanie naszej ziemi, aby w obecnym powstać nanowo. Co w ubiegłym stanie można nazwać minerałem, rośliną, zwierzęciem przeminęło, jak w roślinie — korzeń, łodyga i t. d. I tam, jak i tu pozostał stan ziarna, z którego stara forma nanowo się tworzy. W ziarnie tkwią siły utajone, z których wytwarza się nowa forma.
Zatem w czasie, niniejszem omawianym, mamy do czynienia z rodzajem ziarna ziemi. Ono zawierało w sobie siły, które (wydały) dzisiejszą ziemię. W dawniejszych stanach uzyskano te siły. Nie należy sobie jednak wyobrażać, że to ziarno ziemi składa się z gęstej materji, jak ziarno rośliny. Było raczej natury psychicznej. Składało się z owej subtelnej, plastycznej, ruchliwej materji, którą w teozoficznej literaturze nazywają „astralne”. W tym ziarnie astralnem ziemi znajdują się zrazu tylko zarodki ludzkie. Są to zarodki późniejszych dusz ludzkich. Wszystko, co inaczej znajdowało się już w uprzednich stanach w mineralnej, roślinnej, zwierzęcej przyrodzie, wchłonięte jest przez te zarodki ludzkie, stopione z niemi. Zanim więc człowiek zstąpi na ziemię fizyczną jest duszą, jestestwem astralnem. Jako taki znajduje się na ziemi fizycznej. Ta ostatnia istnieje w (stanie) nadzwyczaj subtelnej materjalności, jaką w teozoficznej literaturze nazywają najsubtelniejszym eterem. Skąd pochodzi ta ziemia eteryczna, to znajdzie swój wyraz w najbliższych rozważaniach. Z tym eterem łączą się astralne istoty ludzkie. One jakby wpajają swoje jestestwo temu eterowi — tak, że on staje się odbitką tego astralnego ludzkiego jestestwa. W tym początkowym stanie mamy zatem do czynienia ze zmia-