Strona:PL Steiner Rudolf - Kronika Akasha.djvu/93

Ta strona została uwierzytelniona.

chowa. Wtedy odda te siły na służbę da rozwoju ziemi i w swem, rozumieniu wykonywać będzie zamiary omawianych jestestw wyższych. Uszlachetnienia tej całej dziedziny i oddania jej prawom boskim — uczy wiedza tajemna, nie zaś jej zdławienia. To ostatnie może pochodzić tylko od zewnętrznie ujętych zasad okultystycznych i zniekształconych aż do stopnia źle rozumianego ascetyzmu.
Co rozwinął sobie człowiek w drugiej, górnej połowie, na to omawiane istoty wyższe nie mają żadnego wpływu. Zatem inne istoty osiągnęły władzę nad tą połową. Istoty, które na wcześniejszych stopniach rozwoju wprawdzie dalej posunęły się od człowieka, ale nie tak jeszcze daleko jak bogowie księżycowi. Nie mogły jeszcze przejawić (swojej) mocy w mgławicy cieplnej. Teraz zaś, kiedy nastąpił czas późniejszy, kiedy za pomocą mgławicy cieplnej wytworzono ludzkie organy rozsądku, (a zatem to) przed czem same stały dawniej, (teraz) czas na nie przyszedł. Bogowie księżycowi dawniej już osiągnęli działający nazewnątrz i porządkujący rozsądek. W nich był już ten rozsądek wtedy, kiedy następowała epoka mgławicy cieplnej. Mogli oni oddziaływać nazewnątrz na rzeczy ziemskie. Wzmiankowane tylko co istoty nie doszły we wcześniejszej epoce do wytworzenia takiego nazewnątrz działającego rozsądku. Ale oto jest ten rozsądek. Istnieje w ludziach. I zawładnęły teraz tym rozsądkiem ludzkim, aby przezeń działać na rzeczy ziemskie. O ile uprzednio bogowie księżyca działali na całego człowieka, teraz działają tylko na dolną jego połowę; zaś na górną połowę działa wpływ wzmiankowanych jestestw niższych. W ten sposób dostaje się człowiek pod podwójne kierownictwo. W swojej części niższej znajduje się pod władzą bogów księ-