lanja (Guilbert), Mina (von Grisheim), Aleksandryna (Petit), Angelina, której nigdy nie kochałem (Bereyter), Angela (Pietragrua), Metylda (Dembowska), Klementyna, Giulja. I wreszcie, najwyżej przez miesiąc, pani Azur, której imienia chrzestnego zapomniałem, i — niebacznie — wczoraj, Amalja (B).
Większość tych uroczych istot nie zaszczyciła mnie swemi łaskami, ale dosłownie wypełniły całe moje życie. Po nich nastąpiły moje książki. W rzeczywistości nigdy nie byłem ambitny, ale w r. 1811 uważałem się za ambitnego.
Zwykłym stanem mego życia było: nieszczęśliwy kochanek, kochający muzykę i malarstwo, czyli rozkoszować się tworami tych sztuk, nie zaś uprawiać je licho. Szukałem, z cudowną wrażliwością, pięknych krajobrazów; dlatego jedynie podróżowałem. Krajobrazy były niby smyczek, który grał na mej duszy, a widoki, których nikt nie opisywał, — grupa skał w pobliżu Arbois, zdaje mi się, kiedy się jedzie gościńcem z Dole, — są dla mnie żywym i oczywistym obrazem duszy Metyldy. Widzę że zawsze przekładałem marzenie nad wszystko, nawet nad reputację inteligencji i dowcipu. Nie zadawałem sobie tego trudu, nie siliłem się improwizować djalogów na intencję towarzystwa w którem się znalazłem; wszedłem na tę drogę aż w roku 1826, z przyczyny rozpaczy, w jakiej spędziłem pierwsze miesiące tego nieszczęsnego roku.
Niedawno dowiedziałem się, wyczytawszy to w książce (listy Wiktora Jacquemont, z Indji), że mogłem w czyichś oczach być „świetny“. Kilka lat temu czytałem mniejwięcej to samo w modnej wówczas książce lady Morgan. Zapomniałem tego przymiotu, który mi zyskał tylu wrogów.
(Był to może tylko pozór tego przymiotu, a wrogowie moi są to istoty zbyt pospolite, aby sądzić o tem co „świetne“: w jaki sposób np. taki hr. d’Argout mógłby sądzić o tem co świetne? Człowiek którego pasją jest czytać parę tomów dziennie romansów godnych pokojówki! W jaki sposób pan de Lamartine mógłby sądzić o dowcipie? Po pierwsze sam go nie ma, a powtóre on też pożera dwa
Strona:PL Stendhal - Życie Henryka Brulard.djvu/27
Ta strona została skorygowana.