Strona:PL Stendhal - Życie Henryka Brulard.djvu/298

Ta strona została skorygowana.

po łacinie, aby uśmierzyć jego strach. Był to ciężki grzech, była to w miniaturze zbrodnia tego hultaja Bourmont pod Waterloo. Szczęściem, kapitan nie słyszał.
Wdzięczny proboszcz nauczył mnie że donna znaczy kobieta, cattiva, zła, i że trzeba powiedzieć quante sono miglia di qua a Ivrea? kiedy chcę się dowiedzieć, ile jest mil stąd do Iwrei.
Był to początek mojej włoszczyzny.
Byłem tak uderzony mnogością martwych koni i innych szczątków armji, które widziałem między Bard a Iwreą, że nie zachowałem wyraźnego wspomnienia z tej drogi. Po raz pierwszy miałem to wrażenie, tak często powtarzające się później: znajdować się wśród kolumn armji Napoleona. Obecne wrażenie pochłaniało wszystko, absolutnie tak, jak wspomnienie pierwszego wieczoru kiedy Giul wzięła mnie za kochanka. Moje wspomnienie jest jedynie romansem sporządzonym z tej okazji.
Widzę jeszcze pierwszy obraz Iwrei, oglądanej z trzech ćwierci mili, nieco na prawo; na lewo, w oddali góry, może Monte-Rosa i góry Bielle, które miałem tak ubóstwiać później.
Trudność była nie w tem, aby uzyskać bilet kwaterunkowy od wystraszonych mieszkańców, ile w tem aby obronić tę kwaterę od band żołnierzy włóczących się dla rabunku. Coś mi majaczy szabla dobyta aby bronić bramy naszego domu, który konni strzelcy chcieli zdobyć aby tam biwakować.
Wieczorem doznałem wrażenia, którego nie zapomnę nigdy. Poszedłem do teatru, wbrew memu kapitanowi, który, widząc moje dzieciństwo i moją niezdarność w obchodzeniu się z szablą zbyt dla mnie ciężką, bał się zpewnością aby mnie gdzieś nie zamordowano na rogu ulicy. Nie miałem munduru, a to jest najgorsze co być może między oddziałami armji...
Bądź co bądź, wybrałem się do teatru: dawano Matrimonio segreto Cimarozy; aktorce, która grała Karolinę, brakowało zęba z przodu. Oto wszystko, co mi zostało z boskiego szczęścia.
Skłamałbym i pisałbym romans, gdybym próbował je rozbierać.