Strona:PL Stendhal - Czerwone i czarne tom I.djvu/29

Ta strona została uwierzytelniona.

z powiastkami Woltera? Jednakże, od czasu do czasu, gdy zechce, — Stendhal umie, zapamocą paru słów, dać wizję, głębiej zapadającą w duszę od wielu bogatych opisów.
Czerwone i czarne było przekładane na język polski w r. 1889 piórem kobiecem; na innem miejscu miałem sposobność wyrazić sąd o tym przekładzie, i poprzeć go cytatami[1], oraz ogólniejszemi refleksjami na ten temat. Obecnie, nie mogę sobie odmówić przyjemności, aby nie przytoczyć zeń jeszcze jednego kwiatka: „Automatyczny mąż szkodzi jej więcej niż pomaga“ (cet automate[2] de mari...). I jeszcze jedno godne jest uwagi: nagłówek przedmowy zawiera nawias: „podług Brandesa“. Jakżeby się zdumiał biskup Krasicki i inni uczestnicy „obiadów czwartkowych“, gdyby im powiedział, że tak rychło przyjdzie czas, w którym myśl francuska będzie wędrować do nas z nad Sekwany Przez — Kopenhagę!!

Kraków, w kwietniu 1921.



  1. Murger, Cyganerja (Bibl. Boya), od tłumacza.
  2. Automate używa się po francusku w znaczeniu bałwan, głupiec. W tym samym tomie znajduje się przekład powieści La Chartreuse de Parme: rzucam okiem na pierwsze zdanie. Po francusku brzmi: „W 1796 generał Bonaparte wszedł do Medjolanu“. Polska tłumaczka: „W r. 1796 Napoleon I wszedł do Medjolanu“... Zatem, poto przeinacza tekst, i fałszuje obraz (generał Bonaparte a Napoleon I, to daje wprost wzrokowo zupełnie inny obraz!) aby zdradzić ignorancję historyczną. A to znowu z opisu bitwy pod Waterloo. W tekście, markietanka poucza rekruta: jeśli ujrzysz nieprzyjaciela, pchnij go sztychem, nie baw się w rąbaninę (si tu vois un soldat ennemi, pique le avec ton sabre, ne va pas t’amuser a le sabrer). A nasza tłumaczka: „Jeżeli spotkasz nieprzyjacielskiego żołnierza, możesz go podrażnić szablą, ale nie zabijaj dla zabawki“!! Wiemy przynajmniej, dzięki tłumaczce, jakie obyczaje panowały w bitwie pod Waterloo...